czwartek, 20 czerwca 2013

Upał na dworze

W końcu do Polski przyszło prawdziwe lato, choć w kalendarzu nadal mamy wiosnę, ale już niedługo. W tym roku, jak na razie, lato nas rozpieszcza, ale koniec maja i początek czerwca niebo porządnie przylało, abyśmy nie odzwyczaili się chyba od kapryśnej skądinąd aury nad naszym polskim niebem. Pogoda sprzyja wypoczywaniu na świeżym powietrzu, najlepiej w pobliżu basenu lub innego wodnego akwenu. Ludzie zrzucają kolejne ciuchy, ale więcej już chyba nie można, bo będzie to nieprzyzwoite. Oczywiście, zrzuca ten, kto może pochwalić się jaką taką sylwetką. Choć raz mogę powiedzieć, że śmiało mogę założyć krótkie spodenki i bluzkę na ramiączkach i bez wstydu wybrać się do sklepu albo na spacer z dzieckiem.

Tak tak moi mili, mam już figurę pożądaną przeze mnie, choć łącznie zrzuciłam od początku mojego odchudzania 12 kg. Zrzucaniu kolejnych nadprogramowych kilogramów na pewno sprzyja upał, ponieważ w taką pogodę zawsze mało jadłam, a więcej piłam. Taka dieta jak widać daje rezultaty, choć są one wydatnie wsparte przez mój sekret do walki z nadwagą - ForeverSlim.

Jestem lżejsza i lepiej się czuję. Mogę założyć kostium kąpielowy i iść na basen miejski, bez zakrywania się obszernym pareo. Ważąc mniej lepiej się czuję i odbudowuję swoją utraconą niedawno pewność siebie. Jestem już nawet skłonna uwierzyć, że w końcu, być może za kilka tygodni, wrócę do swojej wagi sprzed ciąży. Będzie to dla mnie ogromny sukces i wygrana z samą sobą. Rozpoczynając odchudzanie nie sądziłam, że to kiedykolwiek się uda. Mój pesymizm nie wpływał zbyt dobrze na odchudzanie, ale i to nie przeszkodziło mi w utracie kolejnych kilogramów. Dziś wiem, że wszystko jest możliwe. Pierwsze sukcesy budują siłę woli i sama chcesz się odchudzać, odmawiając sobie drobnych, zupełnie zbędnych przyjemności.... Polecam odchudzanie, bo warto dążyć do czegoś, co da się osiągnąć
!

7 komentarzy:

  1. Jestem pod wrażeniem - obserwowałam to co robisz od samego początku i szczerze wątpiłam, ale po miesiącu również wprowadziłam foreverlim. Nie osiągnęłam jeszcze takiej wagi jak ty, ale wszystko idzie w odpowiednim kierunku. Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ania - poważnie udało ci się? Kurde... 12 prób odchudzania i nic. Zawsze omijałam suplementy diety, ale tym razem spróbuję - po tym co znajduję w sieci widać, że nie tylko tobie tak dobrze idzie przy tych tabletach - zobaczymy jaki efekt będzie u mnie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja w tym upale byłam pobiegać ;-) Kurację na wzór twojej prowadzę od 2 tygodni. Biorę foreverslim, ale sporo też ćwiczę. Już mam 3 kg mniej. Jeśli tak dalej będzie szło to być może uda mi się zrzucić całą nadwagę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. karolina nylec25 czerwca 2013 06:06

    Dziewczyny, łykam foreverslim od 3 tygodni - czuję się bardzo dobrze, 4 kg które straciłam to dla mnie super wynik. Jeśli tak dalej pójdzie to stracę wszystko co zdobyłam od ciąży - oczywiście te dodatkowe kilogramy...

    OdpowiedzUsuń
  5. Pogoda się poprawiła, wszystko idzie w dobrym kierunku - wskakuję dzisiaj na bieganko. Moja nowa dieta rzeczywiście daje efekty - możecie mnie dopisać do listy. Nigdy wcześniej nie sądziłam, że suplement diety może dawać aż takie efekty, a jednak może ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję Wam dziewczyny - to w zasadzie tylko dzięki wam zaczęłam stosować foreverslim. Nie myślałam, że tabletki mogą mi pomóc, a okazało się, że ich efekt był znacznie lepszy niż moich diet, czy nawet biegania. Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  7. dołączam do grona odchudzających się z tymi tabletkami - byłam w zasadzie sama temu przeciwna, dostałam jednak opakowanie za darmo, od koleżanki, która kupiła 2. W 2 tygodnie straciłam 3 kg, czuję się całkowicie normalnie i uwierzyłam, że to może coś dać. Teraz tylko czekam na efekt ;-)

    OdpowiedzUsuń