czwartek, 13 czerwca 2013

Żegnajcie kilogramy!

Za oknem lato w pełni, choć kalendarz nadal wskazuje na wiosnę. Od kilku lat zauważam, że lepszej pogody możemy spodziewać się w połowie czerwca, niż w sierpniu, gdzie wedle wszelkich praw natury powinno być bardzo ciepło. No cóż, piękna pogoda sprzyja spacerom, zabawom na świeżym powietrzu i trzymania się z dala od słodkich przekąsek. Choć lody w ladach chłodniczych w sklepach kuszą, to jednak rzadko kiedy rzeczywiście daję się ponieść chwili i zajadam ze smakiem ulubione lody truskawkowe z moją córeczką. Staram się mocno trzymać postanowienia schudnięcia i o dziwo, przychodzi mi to z dużą łatwością. Sądzę, że to dzięki uzyskiwanym rezultatom potrafię odmówić sobie tortu czekoladowego czy pizzy z dużą ilością sosu czosnkowego.

Po urlopie wróciły moje znienawidzone, nadprogramowe kilogramy, przez co wpadłam na chwilę w zły nastrój. Teraz zniknął on bezpowrotnie, a wraz z nim pożegnałam kolejne...uwaga.... 3 kg! W tydzień udało mi się osiągnąć tak rewelacyjny wynik, ale rzeczywiście wzięłam się za siebie.Codzennie spaceruję z dzieckiem po 2 godziny i chodzę na ulubione lekcje salsy. Odmówiłam sobie słodkich i słonych przekąsek, zażywam codziennie tabletki z ForeverSlim i po prostu się nie obżeram.

3 kg w dół to świetny wynik, w sumie jestem lżejsza o ponad 10 kg niż przed rozpoczęciem odchudzania. Uważam się teraz za superbohaterkę i mam w sobie tyle energii, że mogłabym góry przenosić. Teraz wiem, że powiedzenie chcieć to móc ma w sobie wiele prawdy. Pozdrawiam!

5 komentarzy:

  1. Bardzo pozytywnie mnie zaskoczyłaś - nie sądziłam, że tabletki faktycznie mogą cokolwiek dawać, zresztą mam swoje doświadczenia. Biorę je od dwóch tygodni, chciałam sama sprawdzić. 2 kg mniej to już dla mnie dobry wynik. Gdyby to się utrzymało przez dłuższy czas, to straciłabym całą nadwagę! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. 10 kg? Wow ;-) U mnie na razie 6 kg w 2 miesiące, ale ja też nie miałam jakoś wybitnie dużo kilogramów do stracenia. Zostały jeszcze 3 kg i wygląda na to, że się uda. Żałuję, że tak późno zaczęłam korzystać z tych tabletek :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślałam, że wszystkie przyśpieszacze kompletnie nic nie dają, a tutaj okazuje się być dokładnie odwrotnie. Po 2 miesiącach foreverslim dało mi 9 straconych kg. W zasadzie mogę już kończyć, bo zrzuciłam całą nadwagę. Zamierzam jednak dalej być aktywna - dzięki Aniu za ten blog!

    OdpowiedzUsuń
  4. Patrzę dziś na wagę, a tutaj 2 kg mniej niż tydzień temu i to była moja trzecia kontrola - mam 5,5 kg mniej czego naprawdę się nie spodziewałam. Teraz wprowadzam jeszcze ćwiczenia, już zrezygnowałam z kolacji. Jeśli foreverslim będzie dalej dawało takie efekty to ... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Od wczoraj wprowadziłam dokładnie taką samą dietę jak ty aniu i mam nadzieję, że efekty będą podobne. Jestem pod wrażeniem tego co przeczytałam o tych tabletkach - oby i u mnie okazały się być skuteczne ;-)

    OdpowiedzUsuń